Poniżej postaram się przybliżyć temat wredności.
Czym jest wredność? To nic innego jak bezinteresowna złośliwość, wrogość, uszczypliwość, jadowitość, fałszywość, podstępność, podłość, dokuczliwość, nielojalność.
Jacy są ludzie obdarzeni tą cechą charakteru?
Z pozoru bardzo mili, sympatyczni, uprzejmi, wspaniali kompani do zabawy potrafiący oczarować swoje otoczenie.
W jaki sposób posiadając tyle negatywnych cech są towarzyscy, uśmiechnięci, dowcipni a w swoim mniemaniu są chodzącymi niedocenianymi ideałami?
To maska, którą przybierają dla zrobienia dobrego wrażenia, zrealizowania swoich celów. Dla wyrobienia sobie dobrej opinii zachowują się tak jakby były ideałami. Trwa to do momentu osiągnięcia zamierzonych celów. Osiągnąwszy je lub, kiedy coś układa się nie po ich myśli wychodzi na jaw ich prawdziwa natura. Stają się zazdrośni o wszystkich i wszystko. Zapominają realizować swoje wcześniejsze zobowiązania. Swoje zwierzęta, rośliny, przedmioty traktują lepiej niż ludzi. Zawsze wszystko wiedzą lepiej, chociaż na wielu zagadnieniach zupełnie się nie znają. Swoimi obowiązkami starają się obdarzyć innych, a wspólne sukcesy przypisują najczęściej sobie. O nieobecnych, potrafią mówić dużo i kwieciście przytaczając półprawdy oraz ujawniając im tylko znane „prawdy i fakty”. Każdą wypowiedź, bez względu na jej intencję, okoliczność i kontekst potrafią wykorzystać przeciwko jej autorowi. Wybielają siebie przypisując innym swoje własne negatywne cechy. Wykorzystują każdą okazję żeby odegrać się za sprawione im przykrości, często niezamierzone a jeszcze częściej przez nich zmyślone. Nie przyjmują do swojej świadomości, że inicjatorami zdecydowanej większości doznawanych przez nich przykrości są oni sami.
Połączmy to z ich nieprawidłowymi stosunkami, nastawieniami i niską dojrzałość życiową. Zestawiając to wszystko razem uzyskamy prawdziwy obraz wrednot, które pod postacią dorosłych osób są często małymi, złośliwymi, źle wychowanymi dzieciakami i które z wielką wprawą kamuflują swoją naturę udając przymilnych, sympatycznych, uczynnych. Najgorsze w tym jest to, że zawsze są święcie przekonani, o swojej doskonałości i niewinności. Uświadomienie im, że jest inaczej bardzo często graniczy z cudem.
Wiemy, co to jest wredność i jak ją rozpoznać. Pozostało jeszcze znaleźć odpowiedzi na pytania: „skąd się ona w nas bierze?” i „jak się jej pozbyć?”.
Odpowiedzi okazały się niespodziewanie proste. Oto one:
- Wredność przekazuje rodzic, którego nastawienia są podobne do naszych. Mając to na uwadze wredność można uznać za „wadę genetyczną” i traktować obdarzonych nią jak chorych. Chorych na nienawiść, zawiść, zazdrość, władzę, … . Chorych, którzy niemal każdego dnia zmieniają w piekło życie swoje i innych.
- Siedzibą wredności jest zaciemniona część Duszy.
Nie należy mylić Duszy z Duchem, czyli Boską cząstką w nas. Mówię o Duszy, która jest „Domem” dla Ducha. Duch wypełnia tylko tą część tego „Domu”, która jest wolna od zła. O ten Dom toczy się w nas nieustająca „walka” dobra ze złem.
Walka ta ma bardzo długą historię. Zaczęła się na początku „stworzenia”. Przedstawicielowi „ciemnej strony” udało się obietnicami namówić człowieka do sprzeniewierzenia się prawom natury. W zamian za obietnice człowiek zezwolił złu zamieszkać w jego Duszy. Zło zadomowiło się na dobre i od tamtej chwili aż do dzisiaj nie chce jej opuścić. - Jedynym lekarstwem mogącym oczyścić Duszę z zaciemnienia jest BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ, płynąca bezpośrednio ze Źródła. Zastosowanie tego lekarstwa jest praktycznie niemożliwe bez pomocy kogoś, kto ma pełne połączenie ze Źródłem i ma zdolność ten lek przekazać.
Zaistnieć to, może tylko wtedy, kiedy świadomie:
- Pragniemy tego,
- Bardzo pragniemy tego,
- Desperacko pragniemy tego i stale podążamy w tym kierunku.
Zmiany, będące następstwem oczyszczenia Duszy, najtrudniej zauważyć u siebie. Prawie wszystkim wydaje się, że otoczenie zmienia się tylko nie oni. Dlatego tak ważne jest osobiste świadome zaangażowanie się w ten proces. Pomagają w tym prawidłowe stosunki, nastawienia i dojrzałość. Świadomość jest bardzo ważna, żeby skutecznie oczyścić umysł i ciało ze wszelkich uprzedzeń i negatywnych doświadczeń.