Zanim zmienisz coś w swoim życiu zadaj sobie pytanie: „Czy ja naprawdę tego chcę?”. Zastanów się, czy to przypadkiem nie jest tylko wymówka, po której będziesz mógł z satysfakcją powiedzieć „ja nie musiałem się zmieniać”. Ja zawsze byłem w porządku tylko inni się mnie czepiali. Dlaczego???”

Dlatego, że udajesz anioła a zmieniasz w piekło swoje otoczenie. Dlatego, że swoim jadem destabilizujesz otoczenie. Dlatego, że doprowadzasz je do szału, wysysasz z niego energię, prowokujesz do destrukcyjnych zachowań. Dlatego, że gnębisz i zatruwasz będąc przekonanym o swojej niewinności i genialności.

Jeżeli mi nie wierzysz, to może uwierzysz słowom Chrystusa ” Z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, rozpusta, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zawiść, bluźnierstwo, pycha, głupota. Całe to zło wychodzi na zewnątrz i plami człowieka”. [Mk 7, 21-23]

Zdecyduj, czy chcesz trwale usunąć ze swojego życia ten jad, nienawiść i wiele z tego, co destabilizuje życie twoje i twojego otoczenia. Czy chcesz przyznać się przed sobą do popełnianych błędów? Czy chcesz pozbyć się swojej ciemnej strony charakteru? Czy chcesz naprawdę zmienić siebie na tyle, żeby wprowadzić w swoje życie ład i porządek wypełniony miłością i szacunkiem?

Czy jest to tylko kolejna próba?. Próba niczego niezmieniająca, a tylko utwierdzająca ciebie w przekonaniu, że i tak to ja miałem rację.