Czy zadaliście sobie kiedykolwiek pytanie, dlaczego pewne osoby z najpoważniejszych wypadków wychodzą z zaledwie kilkoma siniakami a inne w błahych z pozoru sytuacjach tracą życie?
Nic nie jest przypadkiem. Nie ma przypadków Od momentu poczęcia, każdym działaniem, każdą myślą podejmujesz decyzję o swojej przyszłości. Decyzje, i działania nakładając się tworzą wypadkową zdarzeń.
Przeanalizowałem dziesiątki zdarzeń komunikacyjnych, które miały miejsce w różnych rejonach świata. Nie znałem nikogo z uczestników tych zdarzeń, co pozwoliło mi podejść do tych badań bez emocjonalnego zaangażowania. Sprawdzałem uczestników wypadków pod względem ich nastawienia do życia, wypadków oraz śmierci.
Przez prawidłowe nastawienia do życia należy rozumieć pragnienie życia tak długo jak pozwala na to organizm. Nieprawidłowe nastawienia do wypadków oznacza nieświadome dążenie do uczestnictwa w wypadkach a do śmierci – nieświadome szukanie i prowokowanie zdarzeń mogących ją spowodować.
Poniżej przedstawiam analizę czterech bardzo głośnych wypadków lotniczych.
Wypadek z 12 maja 2010 roku. Samolot libijskich linii Al. Afriqiyah, lecący z Johannesburga w RPA na londyńskie lotnisko Gatwick [lot 8u771] rozbił się podczas lądowania na międzynarodowym lotnisku w Trypolisie. W wypadku zginęły 103 osoby. Przeżył tylko 9-letni chłopiec z Holandii. Miał tylko lekkie obrażenia ciała. Tylko on, jako jedyny miał całkowicie prawidłowe nastawienie do życia i śmierci. Pozostali pasażerowie tego lotu mieli mniej lub bardziej nieprawidłowe nastawienie do życia i śmierci. Wszyscy mieli nieprawidłowe nastawienie do wypadków.
Katastrofa lotu Air France nr 447 lecącego z Rio de Janeiro do Paryża (lot 447), do której doszło w nocy z 31 maja na 1 czerwca 2009 roku[. Na pokładzie samolotu znajdowało się 216 pasażerów i 12 członków załogi. Wypadkowa analizowanych nastawień była nieprawidłowa. Na samolot spóźniła się dwójka emerytowanych włochów Johanna i Kurt Ganthaler. Małżeństwo poleciało do Europy następnego dnia. Kilka dni po tym wydarzeniu, państwo Ganthaler wracając do domu mieli wypadek samochodowy. Kobieta zginęła na miejscu, zaś jej mąż trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Mężczyzna miał prawidłowe nastawienie do życia i śmierci, a nieprawidłowe do wypadków. Kobieta wszystkie badane nastawienia miała nieprawidłowe. Profesor medycyny Claude Jaffiol i jego małżonka Amina pomimo wykorzystania swoich znajomości dyplomatycznych w uzyskaniu biletów na ten lot nie polecieli tym samolotem. Sprawdzane nastawienia oboje mieli bardzo prawidłowe.
Inną sytuację obrazuje wypadek lotu US Airways 1549, który miał miejsce 15 stycznia 2009 w Nowym Jorku. Samolot w wyniku kolizji z ptakami musiał natychmiast awaryjnie lądować. Nie mając szans na to, żeby dolecieć do jakiegokolwiek lotniska, piloci zdecydowali o awaryjnym lądowaniu na rzece Hudson. Jak wykazały późniejsze komputerowe symulacje tego zdarzenia piloci mieli tylko jedną możliwość żeby bezpiecznie wodować. Nawet najmniejsze odejście od tej opcji groziło zatopieniem lub rozbiciem samolotu. Pomimo tego udało im się bezpiecznie wylądować. Wszyscy uczestnicy zdarzenia (155 osób) mieli prawidłowe nastawienia do życia i śmierci, oraz w różnym stopniu nieprawidłowe nastawienie do wypadków. W wypadku nikt nie zginął.
Awaryjne lądowanie lotu PLL LOT 016, które wydarzyło się 1 listopada 2011 roku na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jedyne w historii tego portu lotniczego lądowanie ze schowanym podwoziem. Na pokładzie samolotu było 231 osób. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Nastawienia do życia i śmierci wszystkich uczestników były prawidłowe. Niestety wypadkowa ich nastawień do wypadków była nieprawidłowa. Wyjątkowo prawidłowe nastawienia do analizowanych nastawień mieli członkowie tej załogi.
Przeanalizowałem wiele niebezpiecznych zdarzeń, które miały miejsce w różnych częściach świata. Powyżej przedstawiłem cztery różne w skutkach przypadki, których dokładniejsze opisy można znaleźć na stronach internetowych. Za każdym razem wyniki analiz były niemal identyczne. Wypadkowa nastawień do wypadków uczestników tych zdarzeń była zawsze nieprawidłowa. Wypadkowe nastawień do życia i śmierci były różne a im bardziej nieprawidłowe, tym w skutkach tragiczniejsze.
Przeprowadzając analizy osobiście nie znałem żadnego uczestnika zdarzeń. Pozwoliło mi to podejść do badań bez emocjonalnego zaangażowanie i obiektywne wyciągnąć wniosku, że wszystkie przyczyny wypadków stanową tylko narzędzie do spełnienia się tego, czego nieświadomie pragną ich uczestnicy!!!
Wyciąganie innych wniosków pozostawiam czytelnikowi.
Trudno jest jednoznacznie powiedzieć, że tylko wyżej opisane nastawienia zdecydowały o zaistnieniu i tragizmie badanych zdarzeń, ale na pewno odegrały w nich istotną rolę.